moj pierwszy bieg

Pierwszy bieg

Aby ukoić stres i dać upust emocjom, chwytam za papier i piszę co ślina przyniesie na język, poniżej tego efekty. Pierwsza cześć przedstawia moje schizofreniczne lęki i rozmyślania zapisane dzień przed samym biegiem, następna część, to spokojniejsza relacja już po. Tak więc, dzisiaj wyjątkowo pamiętnikowo, bez porad i wymądrzania się. Przed Ta cholerna awaria prądu […]